Jak to się stało? Hm... - o tym można przeczytać klikając na link powyżej... Dodajmy - my, czyli wszyscy kibice, którzy w ostatnią sobotę byli na stadionie kłodzkim: BYŁO NAPRAWDĘ PIĘKNIE! Choć najpierw zaczęło się od "strasznie". Jak to się stało, że dwunastka podopiecznych p. Mariusza Sobczyka zdołała pokonać 11 zawodników Śląska Wrocław i nie do końca "widzącego" albo widzącego nie to co trzeba - sędziego tego meczu (razem wychodzi 12!). Jak to się stało? Cud... Bardzo bliska tego określenia była rzeczywistość sobotniego meczu.
Dziękujemy naszym wspaniałym Zawodnikom i Trenerowi za widowisko, które na długo pozostanie w naszej pamięci. Tego rodzaju wydarzeń nie da się zapomnieć, bo wtargnęły do naszej pamięci w bardzo emocjonalnych okolicznościach... Oj emocji nie brakowało! Następne spotkanie w Kłodzku już za ok. 1,5 tygodnia! Zapraszamy!